Składniki:
(na 4 porcje)
100g czekolady deserowej
50g migdałów (ja dałam 80g) - można zastąpić orzechami włoskimi
4 jajka
40g masła (+ masło do foremek)
40g cukru
szczypta cynamonu
Na koszulkę:
150g śmietany
1/2 torebki cukru waniliowego
1/4 łyżeczki cynamonu
Czekoladę i migdały dokładnie rozdrobnić (najlepiej w mikserze). Żółtka oddzielić od białek, z białek ubić pianę i wstawić na krótko do lodówki. Potem pokroić masło na małe kawałki i z dodatkiem cukru ucierać na puszystą masę. Stale ucierając dodawać żółtka.
Piekarnik rozgrzać do 180 st.(z termoobiegiem 160 st. włączyć nieco później). Przygotować 4 foremki o pojemności ok. 200 ml i wysmarować niewielką ilością masła. U mnie z braku takowych były foremki do babeczek, ale zdecydowanie lepiej by wyszło w foremkach żaroodpornych).
Do masy żółtkowej dodać masę czekoladowo-migdałową, szczyptę cynamonu i kilka łyżek piany z białek. Wymieszać dokładnie, a następnie dodać pozostałą pianę i delikatnie wymieszać, tak by pozostało jak najwięcej powietrza. Pudding przełożyć do foremek i ustawić na głębszej blaszce, do której wlewamy gorącą wodę (do wysokości połowy foremki). Całość wstawić do piekarnika i piec ok. 1 godziny. Kiedy woda zacznie wrzeć dolać trochę zimnej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz