Składniki:
1 i ¼ szklanki mąki
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka proszku do pieczenia
10 dag miękkiego masła
1i ¼ szklanki + 1 łyżka cukru
3 duże jajka
1/3 szklanki mleka
1 łyżka śliwowicy lub grappy
1-2 dojrzałe gruszki (u mnie 2 bo były nieduże)
½ szklanki rodzynek
½ szklanki uprażonych orzeszków piniowych lub migdałów ( w mojej szafce były akurat migdały)
mąka i masło do formy
1 i ¼ szklanki mąki
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka proszku do pieczenia
10 dag miękkiego masła
1i ¼ szklanki + 1 łyżka cukru
3 duże jajka
1/3 szklanki mleka
1 łyżka śliwowicy lub grappy
1-2 dojrzałe gruszki (u mnie 2 bo były nieduże)
½ szklanki rodzynek
½ szklanki uprażonych orzeszków piniowych lub migdałów ( w mojej szafce były akurat migdały)
mąka i masło do formy
Piekarnik rozgrzałam do 170 st. Tortownicę nasmarowałam masłem i wysypałam mąką. W jednej misce wymieszałam mąkę z cynamonem i proszkiem do pieczenia. W drugiej utarłam mikserem masło z 1 i ¼ szklanki cukru. Gdy masa była puszysta kolejno wbijałam po jednym jajku, cały czas ucierając. Potem zmniejszyłam obroty miksera i dodawałam po łyżce cynamonowej mąki na zmianę z mlekiem. Na koniec wlałam alkohol i ucierałam jeszcze minutę. Gruszki obrałam, oczyściłam z pestek, pokroiłam w kostkę i dodałam do ciasta razem z rodzynkami i migdałami. Ciasto wlałam do formy, wierzch posyłam i łyżką cukru. Piekłam na środkowym poziomie przez ok 45-50 minut. Posypałam cukrem pudrem, a moje głodomory wszamały ciasto w mgnieniu oka...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz