środa, 2 marca 2011

Rzecz o rogalikach, czy ostatki czas zacząć


Koniec karnawału zbliża się wielkimi krokami, a moje kubki smakowe jakby to wyczuwały i domagają się czegoś słodkiego. W sklepie na półce znalazłam smakowicie wyglądającą konfiturę wiśniową i od razu powstał pomysł zrobienia pysznych rogalików z nadzieniem. Nie czekając ani chwili zabrałam się ochoczo do dzieła.

Składniki:
500g mąki
1 łyżka cukru
200g masła lub margaryny
40g drożdży
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 żółtka
1 jajko
konfitura owocowa
cukier puder do posypania

Mąkę, proszek do pieczenia i twardy tłuszcz posiekałam na stolnicy aż powstała mieszanka o konsystencji piasku. Następnie wrzuciłam mieszankę i resztę składników do misku i ucierałam mikserem. Ciasto wychodzi dość zwarte więc i mikser ledwo przerabia.Gdy ciasto uzyskało w miarę zwartą konsystencję wyłożyłam je na stolnicę i zarobiłam ręcznie aż skleiło się w kulę. Wstawiłam na 1/2 godz. do lodówki. Następnie podzieliłam na 3 części, każdą rozwałkowałam na kształt koła. Podzieliłam każde koło na 8 części. Na tak przygotowane trójkąty wykładałam konfiturę i zwijałam, zaczynając od zaokrąglonego (szerszego) boku w rogaliki z zakręconymi rogami. Ułożyłam wszystko na blaszce wyłożonej papierem, posmarowałam białkiem i posypałam cukrem pudrem (przed pieczeniem). Całość piekłam 20 minut w piekarniku nagrzanym do 200 st.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz